Loading...
Wiersze wybraneLoading...
Lesław Falecki

Poraziłaś moje oczy
światłem i cieniem
i jak fotografia czarno – biała
powiedziałaś mi o sobie
to co najważniejsze
zostawiając barwy
oniemiałym zmysłom
światłem i cieniem
i jak fotografia czarno – biała
powiedziałaś mi o sobie
to co najważniejsze
zostawiając barwy
oniemiałym zmysłom
Poraziłaś moje oczy...
Lesław Falecki
Posyłam ci...
Poraziłaś moje oczy...
Lesław Falecki
Posyłam ci...
Posyłam ci kroplę
wosku – na pożółkłym liściu
wiem
że pochylisz się
nad nim – a wiatr
pokaże ci drogę – tam
gdzie spełniają się wróżby
wosku – na pożółkłym liściu
wiem
że pochylisz się
nad nim – a wiatr
pokaże ci drogę – tam
gdzie spełniają się wróżby
Jakie to proste
widzieć dzień – gdy noc
zabiera pamięć
o tobie
o nas – idących z bukietem rosy
ku sobie
Jakie to proste
nie widzieć
że jesteś
aż po ostatnią
łzę na policzku
widzieć dzień – gdy noc
zabiera pamięć
o tobie
o nas – idących z bukietem rosy
ku sobie
Jakie to proste
nie widzieć
że jesteś
aż po ostatnią
łzę na policzku
Jakie to proste...
Lesław Falecki
Długo uczyłem się...
Lesław Falecki
Długo uczyłem się...
Długo uczyłem się
pamiętać – kiedy
czas
domagał się
niepamięci
Długo uczyłem się
ciebie – gdy byłaś
i jeszcze dłużej
kiedy cię traciłem
pamiętać – kiedy
czas
domagał się
niepamięci
Długo uczyłem się
ciebie – gdy byłaś
i jeszcze dłużej
kiedy cię traciłem
Wróciłem
do starych obrazów
do marzeń
zaklętych w uśmiechu dziecka
do ciebie
której nie ma
do siebie
i do tej prostej
modlitwy – dzięki której
żyję
do starych obrazów
do marzeń
zaklętych w uśmiechu dziecka
do ciebie
której nie ma
do siebie
i do tej prostej
modlitwy – dzięki której
żyję
Powrót...
Lesław Falecki
Tak bardzo...